wtorek, 21 sierpnia 2012

~36


Po długiej przerwie witam Was! :) wiadomo – wakacje, to trzeba sobie kiedyś odpocząć...
Byłam z Tomkiem w Starogardzie Gdańskim u mojego Taty, mam kilka zdjęć, to pokażę Wam je zaraz..  Poznałam tam fajnych ludzi do których chętnie wrócę za rok ;) odwiedziliśmy Gdynie (najsłodsze to tam chyba były meduzy), z niej plażą przeszliśmy ok.7km do Sopotu, a z Sopotu tramwajem do Gdańska :) super podróż... nogi bolały, ale było warto :) pogoda nam nie sprzyjała, ale nigdy nie było nudno, zawsze było co robić ;) z soboty na niedziele(jak dobrze pamiętam) siedzieliśmy na torach i oglądaliśmy spadające gwiazdy, dużo ich było, nawet nie wiedziałam jakie życzenia mam już wymyślać ;) z poniedziałku na wtorek jechaliśmy na piasek, tam też pogoda nie dopisała.. ale raz byłam na grzybach, tutaj wieczorami do świetlicy się szło i jakoś ten czas zleciał.. Uwielbiam tam siedzieć, odpocząć od wszystkich, od komórki(brak zasięgu), od komputera.. kocham to, ale w piątek wracaliśmy do domu ;) i tak się skończyła nasza podróż!:)









z Tatulkiem :*














3 komentarze: